środa, 23 grudnia 2015

Świątecznie

Kiedy w całym domu unosi się zapach ciast i przygotowywanych potraw wigilijnych znaczy, że najwyższa pora na zrobienie dekoracji. Oczywiście najlepiej żeby były to handmadowe ozdoby. Pracowałam od początku grudnia, a i tak wszystko zostało na ostatnią chwilę, ale udało się! Zdążyłam! Co powstało w Lisim Atelier? Zapraszam do czytania...


Rzeczą, która wymagała najwięcej pracy jest filcowy domek z piernika. Wykrój i inspiracja pochodzą z 12 numeru Mollie Potrafi.  Nigdy wcześniej nie uszyłam ręcznie całej ozdoby, ale w końcu udało mi się poćwiczyć ścieg na okrętkę z czego jestem mega zadowolona. Może wkrótce kolejne takie projekty? Kto wie, kto wie... Wracając do samej chatki. Efekt jest super z resztą sami zobaczcie.



W moim pokoju zawisły też ozdoby z masy solnej w kolorze pierniczków. Zajmowały całą kuchnię przez dobre 2 tygodnie, ale czego nie robi się dla rękodzieła :) Zestawiłam je ze sznurkiem z Castoramy, który jak się okazało robi furorę wśród handmadowych blogerek i nie tylko. Czerwony idealny jest do świątecznych ozdób.


  Powstała też girlanda z choinek. Uszyłam ją bardzo szybko, bo jest mega prosta. Nie wymaga nawet wykroju! Wystarczy wyciąć trójkąty i jest zszyć. Zrobiłam też dwie świąteczne skarpety. Jedna dla mnie druga dla mojego pieska. Zgadnijcie, która jest która. :)



Z okazji Bożego Narodzenia nie mogło zabraknąć u mnie nowych poduszek. Prawie wszystkie powstały 
w sposób, który opisywałam tutaj. Do jednej wykorzystałam sweter, który kupiłam na złotówkę w sh i to właśnie z niej jestem najbardziej zadowolona, bo już od dawna podobały mi się takie w sklepach, ale żeby od razu płacić za nią 60 zł? To nie w moim stylu. Lepiej zrobić ją samemu!


A na koniec chciałabym pochwalić się czymś trochę innym. Słyszeliście o magazynie RedakcjaBB ? Znajdziecie tam mój artykuł i zdjęcia! Zapraszam do czytania tutaj











2 komentarze:

  1. Zdrówka , szczęścia i miłości , pogody ducha , wesołych Świąt !

    OdpowiedzUsuń